Prowincja czy zadupie

Długość: 111min MP3 (79.6MB) RSS

O tym jak nas widzą z zewnątrz. W szczególności jeden Anglik napisał listę tego, co mu się podoba i nie podoba. A przy okazji usłyszycie dobry pomysł jak prowadzić w Polsce firmę unikając większości z tym związanych problemów.

Martin Lechowicz

Jest sprawa. Trzeba pogadać.

  • RAdesign
    RAdesign
    10 lat temu

    zarzut o dekagramach jest już absurdalny, i wskazuje, że anglik jest osobą wyjątkowo prostą....
    ale z niepełnosprawnych umysłowo nie należy się śmiać, niech już ten anglik sobie maże węgielkiem te swoje bazgrołki.....

  • RAdesign
    RAdesign
    10 lat temu

    no bo to taki wywiad, jak o amerykanach z kolesiem, który przez 30 lat mieszkał tylko i wyłącznie na jednej ulicy na Jackowie...

    głównym problemem polaków jest to, że zaniżają swoją wartość.
    większość nacji anglosaskich to skrajnie przewartościowani megalomani.

    Polaków od dzieciństwa wbija się w przeciętność waląc krzywym drewienkiem po głowie...tradycje wychowawcze wbijania w kompleksy kontynuują media typu gaz.wyb.

    tak naprawdę na tle innych nacji europejskich jesteśmy bardzo w porządku.

  • Martin Lechowicz
    Martin Lechowicz
    10 lat temu

    Jakoś dziwnie selektywnie tego słuchałeś. Połowa tego co pan Anglik mówił to pochwały życia w Polsce. A podsumowanie mówiło, że woli mieszkać w Polsce niż w Anglii.

    Z zewnątrz inaczej widać sprawy, dlatego lubię słuchać co mówią ludzie, którzy mają większy dystans i inny punkt widzenia. O to chodzi w takich audycjach. Żeby popatrzeć inaczej.

    Nie wiem co to jest "Polska", każdy to inaczej definiuje, więc nie wiem czy drwiny z tego to moja pasja. Ale fakt, że robienie sobie jaj z różnych aspektów życia to ja bardzo lubię. A czy dotyczą życia w Polsce, w Anglii czy innym miejscu to drugorzędne. Po prostu życie w Polsce znam najlepiej, więc z tego się śmieję częściej.

    A pasją Stanisława Barei też uważasz, też były drwiny z Polski? No to widać Bareja był polonofob.

  • stach
    stach
    10 lat temu

    Aaaaa tam,
    1. ostatnio kupowałem w Niemczech w Plusie i kasjerka była bardzo niesympatyczna lub miała zły dzień. Jeżeli chodzi op te sprawy w Polsce, się bardzo poprawia na plus.
    2. We włoszech (południowych) jeżdżą jeszcze gorzej .... u nas wcale nie jest aż tak źle, poza tym, że kierowcy powinni zatrzymywać się i przepuszczać pieszych na pasach.
    3. Odnoszę wrażenie, że takie drwiny z Polski to pasja Martina (ten Anglik ze swoimi spostrzeżeniami wprost spadł mu z nieba)
    4. Gdyby ten Anglik mieszkał we Włoszech, Portugalii, czy Niemczech, (zwłaszcza w dawnym NRD) też pewnie z tych ludzi pojechałby szyderę

    Ludzie skąd u was tyle kompleksów !? I te nieustanne narzekanie, że rzeczywistość i wszyscy dookoła nie spełniają naszych oczekiwań, wykreowanych na postawie internetu.
    Dajcie spokój, w Polsce całkiem fajnie można sobie żyć i jest tu mnóstwo fajnych ludzi, sympatyczne kasjerki też są i pomocni ludzie też. Pozdrawiam !

  • Martin Lechowicz
    Martin Lechowicz
    10 lat temu

    A kogo pytasz?

  • stach
    stach
    10 lat temu

    Mam pytanie z innej beczki.
    Jakie są wg ciebie wady wolnego rynku?

  • Daniel
    Daniel
    10 lat temu

    Korwin to taki Hannibal Lecter :D

  • Hal Bregg
    Hal Bregg
    10 lat temu

    Coś ci się wyraźnie pomieszało - idiota i psychopata to są dwa rożne pojęcia.

  • stach
    stach
    10 lat temu

    Posiadanie wysokiego IQ nie gwarantuje, że ktoś nie jest psychopatą bez empatii. Tylko z wysokim IQ zaspokaja swoje potrzeby wydajniej.

  • Hal Bregg
    Hal Bregg
    10 lat temu

    Koleś siedzi 10 lat w Polsce i rozumie Polaków mniej więcej tak samo, jak turysta po dwutygodniowych wakacjach. A po tym tekście, że Korwin jest idiotą (bez dwóch zdań ma specyficznego pierdolca, ale serio, nazywanie człowieka o IQ bodajże 170 idiotą sugeruje mi mocno, że ten anglik nie jest zbyt rozgarnięty) obstawiam, że obraca się w towarzychu rozmaitych ,,postępofffców", bo to jest właśnie taki typ ludzików, którzy uwielbiają lizać tyłek obcokrajowcom i grają przed nimi wielkich ynteligentów.

  • macbury
    macbury
    10 lat temu

    A może poprostu w Warszawie jest taki "trójkąt bermudzki" który całkowicie zakrzywia czas i przestrzeń przez co gościu kontaktuje się z ludźmi z wszechświata równoległego, albo przyjechał do polski, ugościli go a potem jak wracał wieczorem spotkał dresów i wpadł w 10 letnią śpiączke.

  • Lukszmar
    Lukszmar
    10 lat temu

    Fajna audycja Martin. Nawet się zgadzałem z tym anglikiem, ale właśnie do momentu kiedy zacząłeś cytować jego wypowiedzi o polityce. Potem to było sporo śmiechu :P.

    Z jednym się na pewno zgadzam - Polska jest ciekawa. Mam do niej jakiś sentyment ;).

    Ja też nie zamierzam się pokazywać innym niż jestem - to znaczy ściemniać, że jestem lepszy niż naprawdę jestem. Chociaż czasem trudno być szczerym z samym sobą i przez to z innymi, dlatego się staram słuchać opinii niektórych ludzi. Również, myślę że trzeba mieć generalnie jakiś dystans do siebie.

  • Grzesiek Wesołowski
    Grzesiek Wesołowski
    10 lat temu

    A gdyby ktoś był bardziej zainteresowany tym o czym mówiłem nie na temat w audycji ;) Czyli prowadzeniem w Polsce małego biznesu bez wielu związanych z tym problemów to daje swojego maila: grzesiek1606@gmail.com

  • Martin Lechowicz
    Martin Lechowicz
    10 lat temu

    Jak chcecie przeczytać listę spostrzeżeń pana Anglika, to znajdziecie ją tutaj:
    http://np.reddit.com/r/unit...

, żeby skomentować.