O Marcinie K. - psychopatycznym mordercy, którego proces się właśnie zaczął. Mordował wyłącznie zdrajców narodu. Czyli potencjalnie - wszystkich. Poza tym trochę o manifestacji antyaborcyjnej, i całkiem sporo o studiach!
O Marcinie K. - psychopatycznym mordercy, którego proces się właśnie zaczął. Mordował wyłącznie zdrajców narodu. Czyli potencjalnie - wszystkich. Poza tym trochę o manifestacji antyaborcyjnej, i całkiem sporo o studiach!
U nas nie ma rejstracji. Żeby się zalogować wystarczy potwierdzić swój mail.
Martin
8 lat temuJa piszę przez pryzmat wszystkich ludzi, z którymi gadam. A jest ich różnorodność. Ostatnio poznaję dużo ludzi, co pracują w gastronomii akurat.
Lukszmar
8 lat temuIdiokracja jest świetna :D. A te pytania są z dupy.
Szkoła czasem się zdarzy że czegoś uczy, ale większość rzeczy jest kompletnie nieprzydatna przeciętnemu człowiekowi.
Ludzie idą do szkoły, bo nie mają pomysłu na siebie, są zmuszani przez rodziny, boją się i przejmują, a czasem wymagania są z dupy też na rozmowach o pracę. Polecam przejrzeć ogłoszenia o pracę w wymarzonym zawodzie. Ewentualnie rynek i zobaczyć czy czegoś nas szkoła nauczy na ten temat. Jeśli nie, to należy się ewakuować ze szkoły jak najszybciej się da i wziąć się samemu do roboty. Ewentualnie znaleźć kogoś kto cię tego nauczy.
O tak - młotek w dłoń i każdego w łeb kto zapyta się: "co?" i kto ma fryzurę na dygnitarza z lat 50! Psychopaci są w śród nas... Ja pierdziele.
To tylko kwestia czasu kiedy Kaczyński ujawni swoje szaleństwo total.
O tu się nie zgodzę! Studia są lepsze od gimnazjum i LO generalnie i na nich naprawdę można się nauczyć czasem przydatnych rzeczy. W szczególności jeśli są to jakieś sensowne studia na przykład techniczne. Z kolei obecnie nie znam żadnych sensownych gimnazjów i liceów. Jedynie zawodówki i technika jako tako przydanych rzeczy uczą. No dobra da się czegoś nauczyć sensownego w gimnazjach i LO, ale jest tego mało i oczywiście o tym wszystkim dzisiaj da się przeczytać w internecie czy tego za pomocą internetu nauczyć.
Mi się studia przydały! Ale ja nie jestem reprezentatywną jednostką - pracuje w instytucji państwowej :P.
Ty chyba Martinie patrzysz tylko przez pryzmat pracy programisty, IT czy informatyka. W innych zawodach nie jest tak samo i generalnie to jest dość złożony temat, jak pokazał McMaciek na końcu.