Polak, Rusek i Niemiec

Długość: 69min MP3 (49.6MB) RSS

Jak było u Niemców i jak było u Ruskich. Opowiadamy o wakacyjnych podróżach z Kolonii, Chersonia, Odessy i Lwowa.

Martin Lechowicz

Free! na żywo! Program dla wszystkich, którzy lubią luźne, dzikie, improwizowane audycje na żywo. Co poniedziałek o 20:00!

  • Tom
    Tom
    7 lat temu

    Co do porownywania do polski innych krajow to warto posluchac tych co by chcieli w Polsce byc a nie moga, a jak juz sa to z jakich powodow? Oceny i porownania w audycji sa ok z punktu widzenia Polaka z Polski. Tak jak mowiliscie w audycji to zalezy co komu lezy. Fajnie jest byc wolnym i biednym ale lepiej wolnym i bogatym i to jest mozliwe w Niemczech w krotszym czasie. Wakacje w Pl i Ua sa fajne ale fajniej miec tyle kasy zeby poleciec do Japonii i Chin, ba nawet mozna pracowac i miec wakacje w Azji pracujac w jednej z firm w Niemczech. To wszystko zaczyna sie w glowie a realizacja jest latwiejsza w Niemczech. Sami niemcy nie doceniaja tego co mogliby robic ale ucza sie od Nas. Dlatego dosc mocno oszukuja, wiec moze warto rozwazyc przeprowadzke do Niemiec? jak byc chamem to z pelnym portfelem marek!

  • Tom
    Tom
    7 lat temu

    Przyjedzcie na Bialorus to jeszcze bardziej docenicie polskie. O Niemczech jako turysta nie ma co mowic, gdybyscie popracowali i pouzywali tego co niemieckie to juz byscie inaczej mieli okazje mowic, chyba dlatego niemcy nie sa krajem turystycznym pomijajac Alpy,

  • Martin
    Martin
    7 lat temu

    O, to były czasy! Czasy kiedy podcasty nie były sztywne jak TVP...

  • Kamyk
    Kamyk
    7 lat temu

    ahhh tak, legendarna "relacja ze srania na żywo" <3

  • Martin
    Martin
    7 lat temu

    No, teraz pewnie tak. Ale jak pierwszy raz w Odessie byłem to sami tak na siebie mówili.

  • Kamyk
    Kamyk
    7 lat temu

    oooo panie... powiedz do Ukrainca per "Ruski" to zabije cie wzrokiem... masakryczne faux pas, podobnie (ale na mniejsza miarę) mówić na wódkę - vodka, zamiast goryłka

  • Martin
    Martin
    7 lat temu

    Może to kwestia języka.

    W krajach anglojęzycznych (UK, Irlandia) nie czułem się jak przyjezdny drugiej kategorii. U ruskich też nie. U Niemców rok temu trochę się czułem nieswojo, ale w tym roku już nie. Jedną z różnic było to, że teraz już po niemiecku rozumiem i potrafię dużo więcej rozmawiać.

    Więc może to język.

    Powtarzam od lat i tylko się utwierdzam w tym przekonaniu: pierwszym punktem edukacji powinno być opanowanie języków obcych. W jakim stopniu? W takim, żeby nie były obce. Wszystkie inne dziedziny mogą zaczekać, języki są fundamentalną umiejętnością.

  • Lukszmar
    Lukszmar
    7 lat temu

    Czas na małą wojenkę z nudów, ach ci Niemcy xD.

    No po co komu bilet w autobusie :P. Może ten kierowca liczył tych ludzi, żeby sprawdzić potem, że nikt mu nie wskoczy po drodze na gapę... Ewentualnie nikt nie wypadnie gdzieś po drodze.

    To ja nie mówię po rusku, czyli lepiej nie jechać na Ukrainę bez znajomych, którzy nie mówią po polsku lub angielsku i są z Ukrainy?

    Hehe, no jak ciemno w męskim kilbu to nie widać, że brudno :D.

    W Niemczech jest wszystko... Czy ja wiem, jakbyście dobrze poszukali to by się znalazł temat, ciekawsi ludzie i miejsca. Na przykład temat imigrantów ;). Chociaż fakt, na pewno jest bardziej ogólnie nudno w Niemczech. I na pewno na Ukrainie jest dużo wolności. Tyle, że ta wolność jest połączona z chaosem i niekompetencją.

    Czyli imigranci was nie napadli w Koloni i można było chodzić po zmrok spokojnie...

    Kurde, jak psie gangi - sfory!

    Prawo do życia może i psy jakieś mają, ale na pewno nie mają prawa rozwalać śmietników i atakować ludzi.

    Bo niektórzy Ukraińcy (pewnie bogaci) oczekują, że wyjeżdżają od siebie gdzie panuje burdel i skrajna niekompetencja i oczekuję, że w Polsce będzie jak w Niemczech - wszystko piękne i idealnie.

    Acha czyli chrześcijanie na Ukrainie są generalnie jeszcze bardziej nawiedzeni niż w Polsce...

    Tak, jak pisałem w poprzednim poście nasz "Radzio od zegarka" z poprzedniej władzy zarządza teraz ponoć naprawą dróg na Ukrainie.

    Łeee zużyty papier obok kibla - ale tam musi śmierdzieć w tych toaletach.

    To ja się ostatnio spotkałem w Dubaju z balkonem w 4-gwiazdkowym hotelu (Szeraton) zamkniętym na klucz. I co gorsza, żeby go otworzyć musiałem prosić ochronę o otwarcie i podpisać dokument, że robię to na własne ryzyko i chęć lol.

    To na Ukrainie, nawet chodnika i drogi nie da się odróżnić?! Masakra...

    A motorami jeżdżą? Bo może chęć używania rowerów to też lenistwo zwykle. W końcu motor nie ma silnika generalnie.

    Ja szczerze powiedziawszy, jak mam do wyboru Ukrainę i Niemcy i Polskę to też wybiorę jeszcze Polskę do mieszkania na stałe. Gdyż to właśnie coś pomiędzy.

    Być Martinem czyli myśleć niezależnie od społeczeństwa - piękne stwierdzenie :).

  • Flora
    Flora
    7 lat temu

    Ciekawy odcinek. Miałam kiedyś koleżankę Rosjankę bardzo narzekała na Ukraińców, że są niekulturalnymi chamami. Miałam kolegę Ukraińca i zachowywał się jak królewicz. Różni ludzie, różne punkty widzenia. Najbardziej chciałabym mieszkać w jakimś kraju latynoskim bo najszybciej i najłatwiej mi się dogaduje temperamentalnie z tymi ludźmi. Pod względem ekonomii, wygody świetne byłyby Stany Zjednoczone. Nie wiem czy mimo wszystko nie jest mi paradoksalnie dobrze tutaj w Polsce. Tu się czuję jak w domu, mówię językiem ojczystym a gdziekolwiek nie pojadę zagranicę będę się zawsze czuła jak ta przyjezdna, ta obca, ta druga.

, żeby skomentować.