W tym odcinku o muzyce (że zeszła na psy) i o efekcie cieplarnianym (że będziemy się bardzo pocić).
W tym odcinku o muzyce (że zeszła na psy) i o efekcie cieplarnianym (że będziemy się bardzo pocić).
U nas nie ma rejstracji. Żeby się zalogować wystarczy potwierdzić swój mail.
Tomek
9 lat temuJa widzę tutaj problem z dwóch stron dyskusji.
Po pierwsze, wiekszosci osob, ktore twierdzily, ze 'teraz tez tworzy sie bardzo dobra muzyke' - chodzilo im raczej o to, ze ONI znaja kilka zespolow, ktore IM sie podobaja. W takim kontekscie to oczywiscie prawda - scena 'alternatywna', czy tez malych, niszowych zespolow bardzo sie rozrosla - glownie dzieki nowym technologiom, ktore pozwalaja nietypowym gatunkom/wykonawcom/stylom na dotarcie do potencjalnie zainteresowanych (gdyz relatywnie jest ich malo).
Powoduje to rowniez zjawisko ogromnego rozrostu sceny festiwalowej w Polsce - ilosc wydarzen muzycznych jest ogromna, na ktore przyjezdza masa ciekawych zespolow (ktorych plyt przewaznie nie mozna w Polsce kupic) i rowniez maja one bardzo duza frekwencje.
(na marginesie, bardzo ciekawy artykul o festiwalach w Polsce: http://grape.uw.edu.pl/whar... ).
Taka sytuacja nie potwierdza jednak tezy, ze z muzyka obecnie swietnie. Gdyz nie sa to przyklady powszechne, uniwersalne i takie, ktore przemawiaja do wszystkich. Albo podobaja sie przez pokolenia jak Elvis albo Mozart.
Z drugiej strony nie powiedzialbym tez, ze dzisiaj juz nic ciekawego sie nie tworzy. To chyba ogolna tendencja w calej kulturze, ze bardzo trudno dostrzec wybitne jednostki wsrod calosci. Postep, masowosc, marketing utrudnia odnalezienie prawdziwych perelek i wybicie sie geniuszow, gdyz domyslnie propaguje sie sredniactwo. Dokladnie to samo mozna powiedziec o ksiazkach, filmach, malarstwie itd. Porownajmy dorobek ostatnich 15 lat w literaturze z tym, co powstalo w XX w. (nie znam nic w polowie tak dobrego, jak Bulhakow, Camus, Marquez czy Baczynski, Milosz, Herbert). Albo ostatnich 10 lat z latami '80 w kinematografii (od kultowych miesniakow w stylu Schwarzenegera oraz Gwiezdne Wojny po Dekalog Kieslowskiego i Blade Runnera).
Nie zmienia to faktu, ze sa wyjatki na przynajmniej duza skale. W muzyce przychodza mi do glowy chocby (glownie kobiety):
- Amy Winehouse
- Katie Melua
- Norah Jones
- Coldplay,
ale przede wszystkim: Adele,
ktora pokazuje, ze geniusze muzyczni nadal sie rodza, jest na nich zapotrzebowanie i moga sie przebic. Ta dziewczyna nie ma w sobie 'nic' wyjatkowego poza swoja muzyka - jest marketnigowo 'nieatrakcyjna', 'scenicznie nudna' i antycelebrycka, a jednak jest cudowna i wszyscy to doceniali. Szkoda tylko, ze ma problemy ze zdrowiem...
A na koniec - rowniez dobra muzyka niszowa potrafi przebic sie do glownego nurtu - glen hansard i jego Once zdobyli Oscara, a musical na tej podstawie zadomowil sie na West Endzie i Broadway'u. Choc nie zmiena to faktu, ze na liscie BBC kroluje Biber...
Kuba
9 lat temuUwielbiam Jaromira Nohavice, słucham go bardzo dokładnie :)
Martin Lechowicz
9 lat temuNo może to jest kwestia gustu, ale dla mnie nudne to jest. I męczące to jest. Po 5 utworach mózg mi się wyłącza. Monotonne klepanie o monotonnym życiu.
Fakt, fajne jest to przeplatanie hip-hopu warszawskimi klimatami, ale to najwyżej ciekawostka, a nie odkrycie. Może jak się siedzi w gatunku to ma to znaczenia, ale ja tu nic specjalnego nie słyszę. To depresyjne narzekanie, opisywanie frustracji i szarości świata (a raczej własnego postrzegania świata) jest naprawdę mało odkrywcze - cały ten gatunek tak samo wygląda.
Martin Lechowicz
9 lat temuE tam. Książki to rozrywka. Po to powstały.
Martin Lechowicz
9 lat temuTak jest.
"Obława" Kaczmarskiego powstała żeby ludzie się rozerwali, a Jan Sebastian Bach pisał, żeby się bawić.
No jak takie ludzie mają podejście do muzyki, to nic dziwnego, że mamy taką nędzę.
Minister ostrzega: nadmiar zabawy spłaszcza mózg.
Martin Lechowicz
9 lat temuPierwsze prymitywne, wulgarne, muzycznie - nędza.
Drugie lepsze, już trochę bardziej kreatywne. Ale ta sama nędzna półka.
No jak takie rzeczy będą się kojarzyć z naszymi czasami, to ja zaczynam tęsknić do imigrantów.
Paweł
9 lat temuPolecam bardzo Humama Ammar. Jordańczyk, który mieszka w.... Poznaniu ;)
Pompa
9 lat temuZ tych śmiesznych to Doktor Albonista, zespół Creampolo (już nie tworzą).
I o biciu lewaków Kelthuz
Kamyk
9 lat temuakurat sie przeprowadziłeś do wawy to moze sie odnajdziesz w tekstach:P
Martin Lechowicz
9 lat temuTak? To zaraz sprawdzę i posłucham.
Sknerus
9 lat temu4. To tylko wibrujące fale w powietrzu, których rytm i zmiany mają
wywoływać radość. Nie wiem po co przykładać do tego ideologiczne
dyrdymały.
Książki to tylko druk na papierze. To jest dopiero bełkot. Elo ;*
stach
9 lat temuMartin, Taco Hemingway odkrycie roku jak dla mnie (jeśli chodzi o polskie kawałki)
stach
9 lat temu1. Muzyka to rozrywka - po to powstała.
2. Powielanie opinii pseudointelektualnego ogółu o muzyce POP to bełkot.
3. Słuchaj, baw się i miej własne zdanie
4. To tylko wibrujące fale w powietrzu, których rytm i zmiany mają wywoływać radość. Nie wiem po co przykładać do tego ideologiczne dyrdymały.
Bel_Airr
9 lat temuja już nawet w tle nie słucham. Nie wiem, zaczęło mnie nudzić, bo już wiem zawsze co będzie, jaki dźwięk w którym miejscu i co zaśpiewają. Musiałbym co chwilę czegoś nowego słuchać. Przerzuciłem się na podcasty, audiobooki i TTS. Polecam :>
A nie wiem czy słuchałem kiedykolwiek muzyki nie robiąc nic innego w tym czasie. Jeśli chodzi o covery to często są one lepsze niż oryginał. I dobrze że powstają, bo dobre piosenki trzeba odgrzewać, oryginału to nie usuwa przecież.
Lukszmar
9 lat temuJa właśnie raczej nie wybieram gatunków muzyki, a po prostu utwory na jakie akurat mam ochotę. Tak, więc zdarza mi się słuchać muzyki klasycznej, a czasem hip hopu nawet czy disco polo :P. Przede wszystkim liczy się, dla mnie nastrój w którym aktualnie jestem i nastawienie. Na przykład jak mam pogodny i dużo energii to chcę posłuchać czegoś żywego i energetycznego.
Obecnie muzyki słucham najczęściej z radia w samochodzie lub w czasie jakiś podróży z przenośnych odtwarzaczy. Poza tym, przy komputerze jak siedzę i coś robię co nie wymaga zbyt wiele uwagi i mam słuch wolny to wtedy coś sobie puszczam.
Ostatnio najwięcej chyba słuchałem utworów Lany Del Rey.
Ja słucham muzyki raczej w tle, ale zdarza się że się skupiam nad utworem jak mam wolną chwile i mnie najdzie ochota. Nad wieloma Twoimi utworami np. Martinie się skupiałem :).
Hehe jak się metalu słucha - przykłada głowę do belki :P. Tak, niektóre utwory metalowe są spoko, np. właśnie zespołu Metallica czy Iron Maiden.
Doda nie jest kupą Martinie. Fakt, znam lepszych wykonawców, ale bez przesady. Ma niezły wokal czy głos, może i zmieniony sztuczne, ale mi się podoba. Na dodatek można coś znaleźć w tej jej tekstach czasem ujmującego. Płyty bym nie kupił, ale można czasem posłuchać.
Tak w ogóle o gustach się nie dyskutuje ;).
Muzyki jest dzisiaj tyle, że moim zdaniem każdy znajdzie coś, dla siebie tylko trzeba poszukać odpowiednio głęboko. Inna sprawa, że jest sporo badziewia, które powstaje tylko dla kasy i sławy.
Martina piosenek da słuchać w tle, ale to są piosenki jak ballady, których przede wszystkim słucha się dla tekstu i należy się w nie wsłuchiwać.
Muzyka podnosi nam tętno, wzbudza emocje, a czasem wręcz staje się głosem pokolenia, a dzisiaj w sumie staje się często głosem subkultur. Dorośli chyba raczej słuchają właśnie muzyki w tle tylko (ludzie po 25-tym roku życia).
Ja się muzyką nie interesuję i nie wiem co wychodzi w danym roku, więc nie umiem powiedzieć w tej chwili czy powstało coś przez ostatnie 3 lata co przetrwa próbę czasu. W sumie jak tak teraz myślę, to mógłbym sobie stworzyć gigantyczną super playlistę tego co lubię słuchać w różnych momentach życia i pewnie znalazło by się tam materiału do słuchania na okrągły miesiąc co najmniej :P. Innymi słowy jest tyle dobrej muzy, że ja już nie nadążam z zapamiętywaniem tego co mi się podoba (nawet tych starszych hitów).
Dobre jest Hips don't lie Shakiry!.
Hehe, tak muzycy często źle kończą i się w dość zepsutym świecie obracają...
Michael Jackson miał wiele dobrych piosenek, z których cześć na pewno przejdzie do historii.
Fakt PSy Gangman Style było dość głupie i denne, ale zarazem jajcarskie i miało zabawny teledysk :P.
Nie jest tak źle Martinie :). Chociaż tu bym się zgodził, że dobra muzyka jest bardziej niszowa niż kiedyś, a coraz więcej ludzi słucha czegokolwiek co jest popularne - są za mało wymagający.
Płyty CD żyją, bo wciąż można je odtwarzać w aucie ;).
Kamyk
9 lat temuOczywiście ze nie jest źle z muzyka. Jest źle z tym co lansują w w dużych radiach. Takiego problemu w Wielkiej Brytanii czy juesejach. I najgorsze jest to, ze ludzie nabierają się na to ze taki szit radiowy jest dominujący (jak tu teraz martin postawił teze). a odnosnie takich turbo grup jak queens albo stonsi- to jest jak z wygrana w lotka- mala jest szansa ale jak już odpowiedni ludzie sie znajda i beda mieli warunki, to raz na jakis czas taka legenda powstanie. Co do muzyki dzis, to w kazdym gatunku są mocne debiuty czy choćby jakieś komety w ostatniej dekadzie.