Zamordowanie 50 osób w homo-klubie w Orlando, Młodzież Wszechpolska skomentowała cytatem z Biblii. Ciekawe, że wybrali akurat ten. Do wyboru był jeszcze temat piłki nożnej, ale masakra była ciekawsza. Bardzo fajny odcinek, dużo dzwoniących i ciekawe rozmowy. Zachęcam do słuchania na żywo, choćby dla samych dyskusji na czacie!
Tadeusz Maciejski
8 lat temugenialne slowa w sprawie narodow i polskiej spiny- wytnij to jakos i daj link - z checia bym rozprzestyrzebniak - zwlaszcza na tych stronach z historia gdzie Polska, orzel, zolneirze, husaria, zabory, wolnosc, patrioci odmieniane jest przez wiele przypadkow i uzywane tak ze ci powstancy wszyscy sie w grobach przewracają
Tadeusz Maciejski
8 lat temusuper mowiles o pięści i agresji - zgadzam sie - ten dzwoniący sie pogubil
Tadeusz Maciejski
8 lat temuz tym drugim jackiem sie nei zgodze zupelnei - nie mozna czekac az mlodzien wszechpolska wezmie i bedzie zabijac bo to nawoylanie co oni robią - prowokuja innych niezrownowazonych do zabijania. Oni poszli juz za daleko - nei wiem jak mozna nazywac to wolnoscia slowa
Tadeusz Maciejski
8 lat temunie zgadzam sie z p. Jackiem - punktem zapalnym jesy Kosciol - nie politycy
Tadeusz Maciejski
8 lat temuzastanawiam sie jakim cudem mozna dyskutowac o homo skoro to normalne (udowodniona biologicznie - nie tlyko psychologhicznie) orientacja seksualna. Homo wystepuje takze w przyrodzie. To tak jakby dyskutowac o murzynach ze sa czarni a powinni byc biali
Tadeusz Maciejski
8 lat temutrzynasty czerwca (nie trzynasty czerwiec)
Łukasz
8 lat temuZaskakująco mało komentarzy jak na audycje o granicach wolności. Kilka słów o agresywnych poglądach, które Martin chce karać i uważa że jest to optymalne. Oczywiście, że ma prawo wywalać na swoich stronach kogokolwiek i za cokolwiek. Wyprosić nieproszonych gości. Jednak nieoptymalne jest karanie za poglądy czy zdania agresywne. Można największe podłości ująć w najpiękniejszych zdaniach. Nawoływać do agresji w opowiadaniu o fiołkach. Kwestia sprytu. Zawsze znajdzie się sposób, żeby wyrazić swoje zdanie. Czasami można robić to oficjalnie z imienia i nazwiska, a czasami z powodu cenzury robi się to pokątnie i pod pseudonimem (trzecia droga to sytuacja męczennika, który walczy otwarcie o swoje przekonanie i przez to spotykają go sankcje). Przykładowe zdanie: mieszaj czekoladę z ołowiem. Dla jednych może znaczyć robienie trujących przekąsek, a dla drugich nawoływanie do agresji na tle rasistowskim. Zależy od intencji autora i czy odbiorca ją właściwie odczyta. Według mnie prewencja wcale nie jest optymalna.