Podróżując pomiędzy Krakowem a Bochnią, przez okna pociągu spoglądam na Niepołomice i rozmyślam o sile i energii jaka rozpiera tę miejscowość... rozmyślam też, dlaczego nie ma tego ani w Wadowicach, ani w Kalwarii Zebrzydowskiej... podkład: beyond the pale - abbeyfeale polkas znaleziony na musicalley.com
Stefan
10 lat temuJestem głęboko zaniepokojony spadającą częstotliwością pojawiania się nowych odcinków. Nie godzi się aby tak dobry podcast pojawiał się tak rzadko. Apeluje o, i trzymam kciuki za: nowe odcinki.
Andrzej Famielec
10 lat temuPrzykład strefy ekonomicznej był dla pokazania, że upór i wizja może prowadzić do sukcesu. W obecnej chwili przemysłowa strefa ekonomiczna byłaby raczej niewypałem, ale przecież specjalne strefy nie muszą wiązać się z przemysłem. Można iść w turystykę.
Stefan
10 lat temuMądry rozwój i myślenie długodystansowe jest panaceum na wszelkie bolączki.
Jenak co zrobić gdy ten rozwój pójdzie nie tak, nie tam gdzie iść powinien?
Np. powstanie sobie strefa ekonomiczna, a tam zagości się jakiś beznadziejny przemysłowy truciciel, co zniszczy okolice atrakcyjna turystycznie (bardzo czarny scenariusz). Wtedy zyskają tylko ci co tam pracują, a stracą wszyscy inni, i ta plama na opinii miejscowości.
Dlatego czasami boję się gdy słyszę, że jakieś atrakcyjne przyrodniczo tereny się rozwijają, ale coż zrobić. Trzeba ryzykować chyba i się przekształcać żeby nie zostać "parkiem etnograficznym".
Na pewno nie mam nic przeciwko rozwojowi rzemiosła na wysokim poziomie, promocji turystycznej ładnych okolic (a te nieciekawe niech sobie postawią nawet hutę, tych ładnych po prostu szkoda :P), agroturystyce i aktywnemu utrzymywaniu tradycji ludowych - tylko w taki sposób żeby to przynosiło zyski, oczywiście.