ŻarłokTV__

Nerkowce są wyraziste-tylko w stronę słodkości i żeby poczuć smak czegokolwiek to najlepiej próbować RANO -bo wtedy ponoć KUBKI SMAKOWE SĄ NAJBARDZIEJ CZUŁE. I coś w tym jest, szczególnie pierwszy łyk z rana np wody czy herbaty - od razu czuć smak, jakby to był smak po nocnym resecie :)

Lukszmar

Fakt zmieniam trochę smak, ale nie całkowicie. Moim zdaniem taka mieszanka słodkiego i solonego jest lepsza i komponuję się w nowy wyborny smak. Same nerkowce są trochę zbyt mało wyraziste właśnie (chociaż też bardzo dobre).

Włoskiego rzeczywiście bym nie solił :P.

stach

Dziwne smaki? Tzn? Jeśli mowa o orzeszkach to zgodze się że na słono GŁOWNIE smakują lepiej, ale moim zdaniem te - po których posoleniu WYDOBYWA SIĘ ICH WŁAŚCIWY GŁÓWNY SMAK - a nerkowce w głównej mierze są słodkie, więc soląc zmieniasz jego smak całkowicie. A jeśli solisz fistaszka to podkreślasz jego smak. Chyba nie wyobrażasz sobie by posolić orzecha brazylijskiego?! :D Albo WŁOSKIEGO :)
A co do jedzenia na stoku - to musisz mieć dużo siły podczas jazdy na nartach bo dużo spalasz i warto mieć coś naturalnego (w końcu wokół natura) i odżywczego - chociaż na tej górze jest akurat chatka z żarciem. Będzie można ją zobaczyć w następnym odcinku, gdzie będzie najbardziej ekstremealna recenzja jedzenia ever-podczas zjazdu na nartach :D

Lukszmar

Dokładnie, ten krytyczny to ja, ale może mi jeszcze kiedyś podziękujesz za obiektywne podejście :P.

Ładnie tam w tym Beskidzie, może bym pojechał...

Dziwny masz smaki czasem drogi żarłoku :P.

ŻarłokTV__

Ja Ci dam 4 gwiazdki! Jak się znajdę to wygryzę Ci te 4 gwiazdki na łydce! :D To już wiem kto mi zaniża wyniki ;D Ty mi nie dawaj gwiazdki i łapkę w górę na Jutupie!

A nazwę stoku widać na stacji :D Trzeba oglądać super uważnie - wszystkie wskazkówki są w filmiku :D Podpowiem że beskid slaski

Dla mnie orzechy nerkowca najbardziej są soba kiedy nie są właśnie posolone.

Lukszmar

Orzechy nerkowca zarąbiście mi smakują, chociaż najlepsze są posolone i wyprażone. Z kolei ten drugi miks popieram panieneczkę, że za suchy. Swoją drogą drogi Żarłoku, gdzie żarłeś w tym odcinku? :)
Fajny odcinek. Dałem Ci za niego 4 gwiazdki.

ŻarłokTV__

Dzięki :) Żeby orzeszki jeść podczas jego oglądania - to rozumiem - ale żeby od razu cały słoik soli pożreć?! :D Akurat te orzeszki nerkowca miałem wersję BEZ dodatku soli, choć firma Bakal w ofercie ma PRAŻONE SOLONE + tłuszczyk jakiś, różnią się tylko dopiskiem na opakowaniu.
Ja lubię słone ale fistaszki, nerkowce muszą być słodkie :)
Pozdrawiam i polecam poprzednie filmiki - zdecydowanie lepiej mi wyszły ;)

Łukasz Cieślak

Trzeba coś zjeść orzeszki oraz słoik soli fajny film

Stefan

Nie no teraz 5 sekund grozy już rozgryzłem. Jak już wiem o co chodzi to działa to na mnie jak na psa Pawłowa.

Kiedyś się bawiłem Sony RX10. Na przodzie obudowy aparatu znajdował się przełącznik pomiaru AF. Miał kilka trybów, jeden to do zdjęć taki statyczny, a następny to ciągły AF, były też jakieś inne.. Podczas nagrywania gdy nie przełączyłem na dynamiczny to film był mało wyraźny, a po przełączeniu już było nieźle.

Np. Tu nagrywają taką (co prawda mało się ruszają ale się ruszają) i wychodzi nieźle:

https://www.youtube.com/wat...

Tutaj testują przy różnych niesprzyjających warunkach i też jako tako jest:

https://www.youtube.com/wat...

A tu jakiś Mr wyjaśnia coś o ostrości*:

https://www.youtube.com/wat...

* ten temat mnie bardzo interesuje i kiedyś go naprawdę rozgryzę

stach

" "lub skonsultuj z Żarłokiem", "

---idea jest taka że nagrałem pełno wariacji na temat tego hasła, w różny sposób i rózny układ zdań. Więc jak ktoś tego śłucha przypadkiem zajarzy żart "OGÓLNY" a gdyby ktoś oglądał odcinki pod rząd to jest coś głębiej-czyli w każdym odcinku jest wariacja :) Mam 10 minut tego nagranego więc do każdego odcinka będą inne zakończenia, a nie wykluczam dogrywania innych szalonych wariacji, np. "przed zakupem przeczytaj żarłoka dołączonego do opakowania, lub skonsultuj się z oceną ulotki, gdyż każdy itd. etc" - taki SMACZEK dla stałych widzów.

"W życiu bym się nie spodziewał że jest coś takiego jak "Chrupiąca sałatka".

---to jest taki "produkt dla leniwych" - jak robisz sałatkę to masz gotową mieszankę do dosypania. Ale to jest dobre na wędrówkę, no chyba że ktoś kupi osobno (taniej) więcej hurtowo poszczególnych nasion i sobie sam zmiesza. Ja musze oceniać gotowce do kupienia w sklepie. |Chyba że znajdę jakiegoś jutubera co gotuje i będzie chciał zrobić "crossa" to wtedy będę mógł zdegustować to co on ugotuje. Tak w USA robią testerzy i myślę ze to super pomysł. Tylko na razie jestem za mało znany aby go realizować :( ale to była by super seria - żarłok pożera znanych jutuberowych kucharzy.

"najlepsze moim zdaniem orzechy, orzech brazylijskie, bez żadnych dodatków."

--- a to panie kochany to też są MOJE ulubione orzechy! Tylko są najdroższe chyba obok pinii i macadamii , więc one mogą być kiedyś zdegustowane na wycieczce jakiejś albo za rok też na wyciągu. Bo jak jeżdżę na nartach to serio od zawsze jem orzechy i suszonki. Tylko brazylijskie są tłuste i kaloryczne też.

Nerkowce i Chrupiącą sałatkę kupowałem na szybko [mały wybór był w tym sklepie kaj to kupiłem-więc to taka nieprzemyślana wypadkowa.]

"jak Żarłok dostałby orzechy to dałby 10/10, ale jak firma je "poprawiła" di dodała coś od siebie to dostały tylko 7/10.

---jak żarłok będzie bardziej popularny to nagra film "JAK OCENIAM JEDZENIE" i wyjasnie ze 10/10 to jest tak jak kino oceniam od zawsze w sklai 10/10 czyli 9/10 to MAXIMUM, arcydzielo itd., a 10/10 to MÓJ ULUBIONE COŚ - np. serial Colombo, który obiektywnie miały z 8/10. A coś co dostanie 9/10 ma nominację do 10/10-czyli w przyszłości może stać się czymś ulubionym. Ogólnie będzie każda ocena wyjasniona co mniej więcej oznacza w innej scenerii. Np. 1/10 na cmentarzu - czyli JEDZNIE TEGO GROZI TWEMU ZDROWIU! :D Tak więc pomysł jest na taki film, ale nie chce mi się teraz krecić 10ciu lokalizacji bo to kupa roboty a oglądalność będzie mimimalna, dopóki żTV nie stanie się znane i ludzie będą męczyć i marudzić czemu dałeś 5tkę dupie marynie a 10kę badziewiu. wtedy to nagram.

"Jak się nazywa i jak szukać takiej muzyki co leci w 7:20?"

---wiaże się z powyższym, to TAJEMNICA w tej fazie projektu, ale dla fana zdradzam, że każda ocena ma OSOBNY JINGIEL-na razie pojawiły się 6/7/8 więc po kilkanastu odcinach będzie jasne-że ta muza z 7:20 to jest dźwięk 8mki, a to wcześniej dźwięk 7mki. Każdy jingiel wymyśliłem sam i sam zagrałem i nagrałem SE na gitarCE:P ale cichosza.

"Ja nie wiem, ale znowu Żarłok wydaj mi się niewyraźny, czy ja się czepiam czy co ale tak jest. Np w 6:39 Miodek vs. Żarłok, wygrał Miodek, mniej wypił i jest bardziej wyraźny"
---no racja jest niewyraźnie nawet jak oglądam w HD1080 Kamera była ustawiona na AUTOMATIK gdyż w takich warunkach gdzie tło ciągle się zmienia ciężko by zrobić balans bieli, no a wyciag jechał 5 minut i każda czynność była by stratą czasu-idea była taka by od początku do końca wyciągu jeść. Dodatkowo jak wyciąg wjechał w las to tam jest mniej światła - pewnie też ma wpływ. Ciagły ruch jest i kamerze trudno się dostosować - nawet jak orzeszka pokazałem do kamery to się nie zfocusowała. A ujęcia z perspektywy nart - kręcone inną kamerką i tam ostrość już jak Żyleta! BTW na takich wyciągach można też jeździć NA SUCHO w lato - wyjezdza się na górkę i ogląda widoki-też jest to pomysł na "letnią wyciągową degustację".
mam nadzieje że teraz idea 5 sekund grozy jasna? czyli nastepna degustacja podczas zjazdu narciarskiego?! :) EXTREMALNA DEGUSTACJA.

stach

Mniam mniamamAMAAMMM

Marius

MmMm... orzeszki, fistaszki, mniam, chrup... chrup...

Stefan

Wreszcie jest, długo wyczekiwany odcinek nakręcony w naturalnym środowisku. A do tego zobaczyłem mniej więcej jak się korzysta z wyciągu. Przyznam że Żarłokowa jazda na nartach spowodowała, że też się chcę spróbować w takim sporcie.
Ja nie wiem, ale znowu Żarłok wydaj mi się niewyraźny, czy ja się czepiam czy co ale tak jest. Np w 6:39 Miodek vs. Żarłok, wygrał Miodek, mniej wypił i jest bardziej wyraźny :P

Jak się nazywa i jak szukać takiej muzyki co leci w 7:20?

Żarłok dobrze robi, że wprowadza te dialogi z "panieneczką", dobrze się tego słucha, bardzo przyjemne dla mojego ucha.

Degustacja bardzo dobrze poprowadzona, prawie wyobraziłem sobie te wszystkie smaki.
Jedno jest dziwne, bo tak, jak Żarłok dostałby orzechy to dałby 10/10, ale jak firma je "poprawiła" di dodała coś od siebie to dostały tylko 7/10. Czyli gdyby Żarłok był CEO to pewnie nie wypuściłby takiego produktu.

Chciałby tu zareklamować najlepsze moim zdaniem orzechy, orzech brazylijskie, bez żadnych dodatków. Podobno mają mnóstwo witamin, sierść po nich lepiej wygląda, a i skóra też poprawia swój wygląd.

W życiu bym się nie spodziewał że jest coś takiego jak "Chrupiąca sałatka". Brzmi nawet nieźle, można zabrać ze sobą na wyprawę, zajmuje mało miejsca i być może ma jakieś witaminy. Musze się przyjrzeć temu produktowi bardziej.

W ogóle testowanie podczas np. wędrówki albo, jak Żarłok to zrobił, na nartach to bardzo zacny pomysł. Sam również gdy wybieram się na małą wyprawę to kupuje mało znane produkty i je testuje po drodze. Wiadomo, że w trasie apetyt rośnie, smak się wyostrza i można się po- delektować jedzonkiem.

Na koniec chciałbym zapytać Żarłoka o taką sprawę:
- na końcu było powiedziane "lub skonsultuj z Żarłokiem", a mi pierwsze na myśl przyszło, że powinno być "skonsultuj się z Żarłokiem".
Podobne problemy mam ja piszę np. następnie silnik włącza się. Bo czasami piszę włącza się, a innym razem się włącza. Albo lampka zaświeci, a innym razem lampka zaświeci się. Natomiast standardowy problem dziennikarzy to: chciałby zapytać się o...., a inni mówią, że powinno być: chciałbym zapytać o...
Nikt mi jakoś nie potrafi tego sensownie wyjaśnić i ciągle się z tym borykam. A widziałem w odcinku z biedronką, że Żarłok posiada mądre księgi polskich znawców języka, więc istnieje duże prawdopodobieństwo, że zna się na tym. Nie chciałybm się stać tu przedstawicielem nazi-grammar ale od wielu lat ten problem mnie zwyczajnie nurtuje :D