Papież nie zauważył, że skrytykował sam siebie. Nauczyciele uczą się na jakimś świecie żyją. Wskaźniki ekonomiczne zwariowały i świadczą o tym, że nikt już nie ma rozumu.
Papież nie zauważył, że skrytykował sam siebie. Nauczyciele uczą się na jakimś świecie żyją. Wskaźniki ekonomiczne zwariowały i świadczą o tym, że nikt już nie ma rozumu.
U nas nie ma rejstracji. Żeby się zalogować wystarczy potwierdzić swój mail.
Grabix
10 lat temuZapomniałem dodać, że akcja się dziele w kolejce w lokalu wyborczym.
A jeszcze wymyśliłem drugą wersję ... refrenu? (trochę dziwne, bo w oryginale piosenka się powtarza w kółko, więc by wyszło, że refren będzie jedyna częścią, która się nie powtarza... więc to chyba już nie refren :D )
Bądź jak Korwin. On nas zbawi!
Kiedy te procenty drgną.
Całą Polskę nam naprawi,
przez noc, przez noc, przez noooc.... ;)
Grabix
10 lat temuKurde... ale piosenkę dzięki tobie wymyśliłem ... ale niestety jest o Korwinie :D i niestety jest za Korwinem i bardzo idealistyczna :) Bo tak mi się kojarzyło: bądź jak kamień -> bądź jak Korwin.
Za czym kolejka ta stoi?
- za końcem demokracji
Po co w kolejce tej stoisz?
- by oddać głos jedynej racji
Na kogo zagłosujesz?
- Janusz, Janusza, Janusza
Czy głosu nie zmarnujesz?
- a nas to nie rusza, nie rusza
.........
Bądź jak KORWIN! Stój! Wytrzymaj!
Kiedyś te procenty drgną.
Zagłosują na Korwina.
I go w końcu wyyyybiorą.
... fajne? :D Fanom Korwina powinno się pewnie spodobać. Ja dziś jestem chory, mam gorączkę, dlatego mi się nudzi to wymyślam różne rzeczy, i też dlatego tak majaczę :P
Grabix
10 lat temuPokolenie jest samo sobie winne, bo nie szukają jaka jest prawda? No, teraz gadasz z sensem! Teraz gadasz jak Korwin! Sami winni! Na bruk! Niech giną! :P
Prawda jest taka, że dlaczego mają szukać jaka jest prawda? Przecież wszyscy dookoła im mówią, że to jest prawda. A nawet jak mówią co innego to zachowują się jakby tak było. Dlaczego ktoś miałby szukać czegoś, co wydaje się, że zna. Nawet jakby szukał mógłby mieć problem z zauważeniem tego.
To tak jak z tym "cukrem waniliowym", kup sobie w normalnym sklepie cukier waniliowy i przeczytaj co tam jest napisane, bo zapewniam, że nie jest to "cukier waniliowy". Jak jest, to albo nie czytasz dobrze, albo jakiś dziwny sklep znalazłeś.
Albo jak w tej słynnej scenie z kartami w "Interstate 60", jak nie wiesz, że istnieją karty z czarnymi sercami i czerwonymi pikami, to ich nie zobaczysz.
stach
10 lat temuZ tym, że państwo musi istnieć się nie zgodzę. Nie wszędzie i nie zawsze. W Afryce zwykli tubylcy nawet nie mogą giwery sobie kupić. Tam (gdzie są największe problemy) nie było nawet rządu czarnych (utworzonego lub utrzymywanego po tym jak biali go utworzyli). Odeszli biali, a czarni się rzucili...
To, że kapitalizm może dążyć do socjalizmu czy komuny, to nie jest argument za socjalizmem czy komunizmem. Tak samo ciężka komuna dąży do większej wolności gospodarczej, szanowania własności prywatnej. Najbogatsi są socjalistami, musieli zacząc przekupywać polityków po to by utrzymać swoje bogactwo (jako reakcja na działania polityków). Podaj mi państwo socjalistyczne lub komunistyczne, które zaczęło się bogacić, w którym ludzie zaczęli się bogacić (bez ropy). Nie ma takiego państwa, socjalizm jets trwonieniem tego co ludzie wypracowali wcześniej ciężką pracą. Dlaczego na zachodzie zarabia się więcej. Dlaczego w Chinach zarabia się więcej niż 10, 20, 30 lat temu. Niemcy czy Japonia po II Wojnie Światowej w 30 lat po były już topowymi państwami świata, startowały od zera. Później było już tylko gorzej, ale to inna sprawa. Polsce dano może 10 lat po komunie.
Korumpowalność polityków można mocno ograniczyć po pierwsze karając polityków za korupcję (co się stosuje nader rzadko w obecnym "cywilizowanym świecie" zerowej odpowiedzialności), po drugie zapewniając im wysokie wynagrodzenia (bardzo wysokie). Patrz np. Singapur, lub bardziej drastyczne państwa jak Iran - tam jest bardzo mało korupcji (pomimo socjalu).
Jak to jest możliwe, że "komunistyczne" (jednopartyjne!) Chiny wybudowały w 20 lat jedną z najlepszych sieci austostrad jakie istnieją (porównywalną do Niemieckiej). gdzie tam ciężko było o drogę asfaltową 30 lat temu, przy braku deficytu budżetowego, a Polska, kompletnie zadłużona, buduje najdroższe austostrady na świecie, z dziurami, co więcej tych austostrad ma być chyba pięć i jeszcze żadna nie jest skończona? W Chinach na ciężkie kary więzienia lub głowy (śmierci) skazano w latach 2004-2009 ponad 800tys urzędników.
Trzeba uważać w traktowaniu ludzi en masse. Ludzie to jednostki.
Siara
10 lat temuNajpierw się dziwisz po co psycholog nauczycielom, a puzniej narzekasz na ich myślenie...
Może po to by mieli mieć te zajęcia? Żeby zmienić to myślenie etatowca na myślenie samodzielne? (wątpię żeby byli jacyś kompetentni psychologowie i żeby to miało realny sens ale założenie pewnie takie było)
Lukszmar
10 lat temuPrzegapiłem widzę ciekawą audycję, ale właśnie przygotowywaliśmy się do rozprawy :P.
Martin, kup se żaluzje, rolety, albo coś podobnego :).
Jakaś tam wolność w Polsce jest, bo fakt nie strzelają jeszcze do nas na ulicach, itp., jak za czasów PRLu. Oczywiście w więzieniach dalej mogą zakatować kogoś np. posądzając go z odpowiednimi współwięźniami. Tak, więc metody się zmieniły głównie, bo teraz większość się raczej robi w białych rękawiczkach i majestacie "prawa", ale do prawdziwej wolności jeszcze daleka droga.
Dokładnie, Komorowski powinien podać się sam do dymisji i powiedzieć że ten kraj zmierza ku ruinie. Tyle, że tego nie zrobi oczywiście, bo w końcu to podoba liga co Donek.
Ja słyszałem, że można pracować 18 h na dobę, ale to przez jakiś czas. Sypia się wtedy jakieś 5-6h na dobę, ale tak po 30 minut czy trochę więcej, wielokrotnie. Przez jedną godzinę się tam dziennie myje i je i robić coś dla siebie, a przez pozostały czas się pracuje. Tyle, że ta praca nie może być fizyczna, tylko taka w miarę niezbyt mecząca i stresująca i może to trwać tylko kilka tygodni maksymalnie (zależy od człowieka). Ja osobiście bym tak nie mógł.
Programowanie nauczycieli, żeby tworzyli potem nowe małe zaprogramowane jednostki (czytaj dzieci) :P. Tak, Polski system edukacji kuleje. Odczuwają to nawet uczelnie wyższe, chociaż tam na szczęście moim zdaniem jest jeszcze nawet znośnie i wciąż jest kilka sensownych kierunków, na kilku sensownych wydziałach na kilku sensownych uczelniach w tym kraju :).
Gdyby na rynku nauczycieli była wolna konkurencja, a nie edukacja odgórnie sterowana aparatem państwowym to by ta edukacja poszła w górę i zawód nauczyciela stał by się może nawet prestiżowym zajęciem (kształtowanie czyjego światopoglądu i obserwacja jak on się rozwija jest w gruncie rzeczy ciekawa i bardzo odpowiedzialna).
Ci, którzy chcą zaczynać od wizyty u psychologa raczej mają małe szanse na założenie własnej dochodowej działalności, moim zdaniem.
Urzędnicy państwowi wszelkiej maści otwórzcie oczy, czy to co robicie jest dobre dla społeczeństwa, czy ma to w ogóle jakiś głębszy sens, czy to Was interesuje, czy się rozwijacie w jakikolwiek sposób... Jeśli nie to pomyślcie chociaż o przekwalifikowaniu się i poszukaniu innej pracy, na litość!
Jak ktoś nie chce nic robić to sory, jego sprawa, kopas w dupas i radź se. Jak będę miał trochę oszczędności i czasu to może pomogę, MOŻE (ale tylko dobrowolnie)!
Nie umrą z głodu, bo nasze państwo jest pro socjalne, więc nawet jak wszyscy Ci nauczyciele pójdą na jakieś zasiłki i nic nie będą robić, to państwo im w końcu znajdzie jakieś zatrudnienie na siłę, czy jakiś sposób na przekazywanie pieniędzy. Na przykład zatrudni ich jako nowych urzędników, jak pójdą pod sejm strajkować xD.
Martin Ty się przejmujesz trochę czy tego chcesz czy nie, gdyż Ty ogólnie lubisz ludzi i chcesz, dla nich dobrze (ja podobnie). Oczywiście, masz powiedzmy wolny zawód, do urzędów nie chodzisz, nie masz dzieci, nie masz żony, czyli nie masz problemów typowego polaka ;).
Haha, co właściwie można dzisiaj zrobić w szkole niepokornym uczniom? Nagana? Stanie w kącie? Wysłanie do dyrektora? Skarga do rodziców? Proszę, dzieciaki i nastolatkowie mają to w anusie coraz bardziej i rodzicom to często też to zwisa, a wszyscy w gimnazjum chyba muszą skończyć, więc gimnazjaliści sobie mogą robić co chcą dopóki oczywiście nie przeginają pały. Jak przegną to mogą trafić do ośrodka wychowawczego dla młodzieży (np prowadzonego przez siostry Boromeuszki - patrzcie rozprawa w Prawniczku) :P. Tak, więc drodzy uczniowie nie róbcie tego co wszyscy, ale też nie przeginajcie zbytnio :).
Lol, Martin powiedziałeś to tak jakbyś życzył śmierci wszystkim dyrektorkom :P.
Właśnie, kto daje pieniądze bankrutom... Moim zdaniem tylko ktoś, kto chce coś ugrać na tym. Czyli może mieć tego co się zadłuża w garści. Na przykład unia daje kasę i poleca zadłużanie się ciągłe. Wniosek, chcą mieć nas w garści.
Dokładnie, to wszystko w końcu rypnie i popłyniemy, dlatego może lepiej zacząć inwestować w złoto kamienie itp. (coś użytecznego prostego a zarazem cennego dla większości) i prowadzić gospodarstwa rolno-hodowlane, żeby mieć co jeść potem (chwała rolnikom). Oczywiście, pewnie zaczną najpierw masowo dodrukowywać pieniądze. Problem w tym, że właśnie wtedy spadnie wartość pieniądza mocno, a ceny pójdą w górę, bo nikomu się już nic nie będzie opłacać robić za to co wcześniej, i tak zbankrutujemy (hiperinflacja). Generalnie pieniądze symbolizują w pewien sposób naszą pracę (same w sobie to tylko papierki!), czyli te wszystkie długi jakie sobie narobiliśmy należałoby spłacić odpowiednią ilością pracy na rzecz tego od kogo pożyczyliśmy, a on od tego u kogo on sobie narobił długu, itd. Co z tego wyniknie zatem... Może będzie wojna, a może wszyscy pójdziemy w dobrowolną niewolę (wyrabianie pańszczyzny), a może ludzie stwierdzą że pierdolą to wszystko i wrócą do biegania po lasach i życia z tego co znajdą i wyhodują. Może też będzie inaczej, że w końcu pójdą po rozum do głowy i stworzą jakieś normalne społeczeństwo.
Martin może być cudownie, a może być apokaliptycznie, więc ja bym się tak nie cieszył teraz xD.
Nie Martin, ja myślę że jak się wszystko rypnie, to najpierw ludzie pójdą jednak z widłami i pochodniami pod sejm i powieszą wszystkich tam na okolicznych gałęziach :P. Dopiero potem zajmą się resztą i będą szukać winnych np. w JKM ;).
Dokładnie Martin, to wszystko jest jak jakiś powalony hazard, może coś się uda, a może nie - oto i nowoczesna ekonomia :P.
E Martin, nie jesteś sam w tym wariactwie :D. Ja też się tak czuję, ale się nie przejmuję tylko robię swoje. Nie mam i tak za dużo kasy na koncie, to jak wszystko się rypnie to i tak wiele nie stracę. Natomiast podobno mam sporo w głowie, a tego mi nikt na szczęście nie odbierze (no chyba że mnie zabiją ale wtedy to już i tak wszystko jedno).
Wiesz Martin, wiele osób np. nie kupuje złota i go nie zakopuje w ogródku, bo mają kasę w bankach na procenty i się tak wycwanili, że żyją z tych procentów. Jakby kupili złoto to by już tak się nie dało. Tak, więc pewnie masz rację i większość ludzi na raz obudzi się z ręką w nocniku. Z tym, że oczywiście drogocenne kruszce nas same nie uratują. Najlepiej własnie inwestować w proste rzeczy, które będą przydatne po tym jak to wszystko rypnie.
Ej Skała, nie wszyscy nauczyciele z LO, to gówno. Niektórzy Cię potrafią autentycznie wciąż do czegoś zainspirować i ukierunkować, chociaż oczywiście to bardzo rzadkie zjawisko, ale istnieje. Natomiast oceny ze szkół oczywiście nie mają specjalnego znaczenia. Ma znaczenie tylko to co ostatecznie umiesz i czy do czegoś Ci się to przydaje w życiu autentycznie.
Hehe, ja przez podstawówkę i gimnazjum prawie nic nie robiłem (grałem na kompie i się upijałem i imprezowałem z kumplami). Dopiero w LO stwierdziłem, że warto by coś zrobić ze swoim życiem i poznałem przypadkowo nauczyciela, który mnie zainspirował (miałem szczęście po prostu a może to Boża opatrzność?). I czegoś się tam wtedy nauczyłem, ale prawdziwie przydatną wiedzę dopiero posiadałem na studiach.
Dokładnie, JKM nie docenia siły ludzkiej głupoty, ten tonący okręt może jeszcze długo iść na dno :P.
Wiesz Martin, jak nie będzie wyboru to się weźmie ludzi z ulicy i samemu się ich nauczy czy przeszkoli co zdolniejszych, ewentualnie się samemu będzie wszystko robiło tylko, że na małą skalę.
Ludzie róbcie w życiu coś dobrego, co Wam się podoba, z czego będziecie dumni, idźcie do pracy do której będziecie wam się chciało wstawać, itd., nawet jak będziecie mało zarabiać! :)
stach
10 lat temu"ale każdy postępuje wedle własnej logiki - wg niego samego optymalnie."
I to właśnie ta logika powoduje, że politycy kradną rujnując własny kraj, że tworzą się kasty oligarchów, które korumpują rządy, że ludzie chcą socjalizmu. Ta logika jest odpowiedzialna za to, że Castro zniszczył swoją Kubę chociaż ją kochał, kochał jednak bardziej władzę, że każdy system gospodarczy jak i ekonomiczny upadał prędzej czy później nie zależnie od tego jak mądrze był skontrowany.
Zawsze znajdują się ludzie, którzy twierdzą, że znają magiczną receptę i zawsze zawodzą. Bo problem tkwi nie w czynnikach zewnętrznych a w ludziach, naszej naturze. Gdyby ludzie byli z natury mądrzy to nawet taki idealistyczny komunizm miałby się świetnie. Zdaje mi się, że niektórzy o tym wiedzą dlatego walą ideały i grają tylko dla siebie - są przynajmniej szczerzy ze sobą. Jak panował komunizm byli żarliwymi komunistami, jak nadszedł kapitalizm zostali kapitalistami.
Judgement
10 lat temuNie ma co się domyślać skoro Jezus powiedział wprost:
"Bo są niezdatni do małżeństwa, którzy z łona matki
takimi się urodzili; i są niezdatni do małżeństwa, których
ludzie takimi uczynili; a są i tacy bezżenni, którzy dla królestwa
niebieskiego sami zostali bezżenni. Kto może pojąć, niech
pojmuje! (Mateusza 19:12)"
Normalny sposób rozmnażania polega na zmienieniu ciała w
momencie śmierci:
"I stworzył Bóg człowieka na obraz swój. Na obraz
Boga stworzył go. Jako mężczyznę i niewiastę stworzył ich (Genesis 1:27)" - ten kto chce i jest uczciwy przed sobą znajdzie sobie jak
tekst brzmi w oryginale.
stach
10 lat temuKażdy ma prawo szukać szczęścia. Ja bym też nie nazwał ludzi racjonalnymi istotami, ale każdy postępuje wedle własnej logiki - wg niego samego optymalnie. Wiadomo o co chodzi, słowa i terminy są tylko słowami i nazwami.
Ludzie w swoim działaniu zawsze dokądś dążą, lepiej żeby dążyli do wolności niż papierowych utopii w postaci socjalizmów, systemów przymusowej, odgórnej redystrybucji, które pociągają za sobą korupcję (wprost proporcjonalną do wielkości socjalu), inwigilację, totalną kontrolę aparatu państwa, biurokrację, biegunkę legislacyjną i brak wolności znowu wprost proporcjonalny do niej, marnotrawstwo zasobów itd.
Martin Lechowicz
10 lat temuNo dobra - jest fantastycznie!
Ja tak naprawdę tylko udaję, w rzeczywistości chodzę cały czas zadowolony jak pijana osa. :-)
Martin Lechowicz
10 lat temuIch problem.
Brutalne, ale prawdziwe.
Co na to poradzimy? Jeżeli ludzie nie dbają o swoje własne życie, czemu mamy to robić za nich?
A może oni chcą żyć teraz w iluzji, okłamując się przez parę lat, że robią coś sensownego? A może i tak nic lepszego nie potrafią dla siebie wymyślić? Kto wie.
Tak czy inaczej, to wszystko jest non gradus anus rodentum.
Martin Lechowicz
10 lat temuNic na to nie wskazuje, najprawdopodobniej nie.
Ale pewne jest, że absolutnie tego nie zabraniał.
Co ciekawe nie krytykował ani tych co żenią ani tych co się nie żenią, o jednych i drugich mówił pozytywnie.
sprae
10 lat temuMartin zawsze mówi, że to inni (Polacy) narzekają.
Musisz wczuć się w jego uniwersum. ;-D
stach
10 lat temuMartin - co do celibatu - czy myślisz, że Jezus uprawiał seks?
stach
10 lat temuMartin, ja myślę, że najgorsze w tym wszystkim jest to, że dalej produkujemy nauczycieli. Co roku mnóstwo osób idzie na kierunki typu - historia, geografia, filologia polska - co będą po tym robić? Pewnie zostaną nauczycielami albo wyjadą żeby dorabiać na zmywaku w UK.
stach
10 lat temuMartin - typowy Polak. Słońce i lato - narzeka, że za gorąco. Przyjdzie zima, to będzie narzekał, że za zimno, zamiast cieszyć się chwilą. Mieszkam poza Polską już dobre kilka lat i cholera jasna, Polacy naprawdę strasznie narzekają. Mieszkam w Afryce, w lecie, które było chwilę temu bo w grudniu temperatura 40*C w cieniu i nikt mi nie powiedział, że gorąco. Bo to przecież normalne w lecie, prawda? Martin, bądź oryginalny, przestań narzekać! Zawsze możesz coś zmienić, działać zamist narzekać, załóż sobię klimę. Pozdrowienia!
sprae
10 lat temuhttp://i1.kwejk.pl/site_med...
stach
10 lat temuLudzie nie stracili mózgów, nie przestali nagle zachowywać się racjonalnie bo nigdy nie byli racjonalni. I to jest jedyna pięta achillesowa teorii wolno rynkowej tzn. filozoficzne założenie, że ludzie działają racjonalnie i zgodnie ze swoimi interesami. Ludzkość stosuje logikę alkoholika; alkoholik pije bo musi, bo odczuwa taką potrzebę. Większość jednak wypiera ze świadomości, że to ich zabije w przyszłości, że krzywdzą tym innym. Najważniejsze jest krótkoterminowe zadowolenie. Eksperymentowano z wolnym rynkiem w krajach latyno-amerykańskich i jak to zwykle bywa w życiu nie do końca to wypaliło. Polecam sięgnąć po książkę "Gorączka latynoamerykańska".
Nie chodzi mi tu o samą krytykę wolnego rynku. Raczej o to, że przez ludzką naturę żaden system w historii jeszcze nie wypalił, wszystko ulegało korupcji i zepsuciu. Liberalizm w USA przeistoczył się w hybrydę socjalizmu i korporacjonizmu. Klasa średnia to fikcja - żyje na kredytach, mały podmuch i stają się bezdomni. Demokracja, tak jak u nas, jest fasadowa. Obama kontynuuje politykę poprzednich prezydentów mimo, że jest z innej opcji politycznej. Co prawda rzucił kiełbasę w postaci obama care, ale to w gruncie rzeczy mało istotny fakt.
Jeśli nie ma państwa to rządzą mafie, ganki i nie ma mowy o wolnym rynku [co widać po krajach afrykańskich]. Więc państwo musi istnieć, jeśli jednak istnieje to będzie się rozrastało (nie da się utrzymać państwa minimum) i znajdą się ludzie, którym uda się skorumpować, przekupić polityków by uzyskać przewagę na rynku. Czasami państwo idzie w stronę socjalizmu by zadowolić ludzi. Czasami socjalizm/komunizm sam się rodzi z powodu ubóstwa dużej grupy osób.
Niedawno mieliśmy kolejne spotkanie grupy bilderberg w którym politycy oraz przedsiębiorcy potajemnie zastanawiają się w jakim kierunku ma iść zachód... Nie jest to żadna teoria spiskowa. http://pl.wikipedia.org/wik...
Ja po prostu w ludzi już nie wierzę. Nigdy nie będzie dobrze. Postęp technologiczny miał uczynić świat lepszym. Na początku XX wieku amerykanie spekulowali, że przeciętny czas pracy dziennie w XXI będzie wynosił 4h. I co się okazało? Że kiedyś w USA jedna osoba mogła utrzymywać całą rodzinę, teraz muszą dwie. Że mimo iż wydajność pracy wzrosła kilkukrotnie, ludzie są w gruncie rzeczy biedniejsi. Co zjada pieniądze? Właśnie ten dług, niewidzialna inflacja. Podatki są tą widoczną częścią dlatego wielu błędnie uważa, że to one są główną przyczyną. Problem jest tylko taki, że państwa są zadłużone więc kasa nie idzie do nich, a do kogoś innego. Ktoś musi udzielać tych wszystkich kredytów i to on jest głównym beneficjentem. Jest to prawdziwa szara eminencja.
Zgadzam się z Georgem Carlinem - ludzie mieli wielki dar/potencjał ale go zwyczajnie przepierdolili