Mariusz Tarapata

Ja byłem w podobnej sytuacji z menelem :D Wracałem wieczorem do domu kiedy byłem już przy ogrodzeniu zaczepił mnie żulik pytając o papierosa poczęstowałem gościa i idę dalej w stronę furtki po chwili słyszę że zaczyna sikać mi na siatkę odwracam się i mówię kurde(nie przekląłem) stary! ja cie tu fajkiem częstuję a ty mi lejesz na płot?... i rzeczywiście przestał lać i przeprosił :) Martin w brew pozorom jak podejdziesz do menela jak do człowieka to nawet zwykłe "proszę" może poskutkować

Martin

A proszę bardzo:
http://kobieta.gazeta.pl/ko...

stach

i weź wrzuć link do tego artykułu bo znaleźć tego nie mogę ;-)

stach

3 lata temu w Krakowie pewien rycerz na białym koniu skończył jakoś tak :-]
http://www.tvp.info/1950675...

Andrzejski

To już się robi straszne z tym patriotyzmem "naszym polaszym".

Lukszmar

O żyjesz Martinie - fajnie :). I nowe logo ma enklawa - ładne!.

Ja to zawsze pomidory kroję na kształt krzyża, a następnie się do nich modlę ;).

Ta pani chciała 5000 zł jednorazowo od każdego czy 5000 zł od każdego... :P

E z tym dawaniem w dupę dziecku za skakanie w kałuże to zależy od sytuacji. Generalnie mi tam ryba, niech se skacze i chlapie i niech się cieszy życiem. Chociaż jakby zrobiło to n-ty raz, a śpieszyliśmy się to może tez bym dał w dupę. Kto wie.

Wiesz Martinie, gówniarz może być gówniarzem poprzez otoczenie też czyli rówieśników itp. Niekoniecznie przez rodziców. Chociaż też nie wierzę w ten anielski spokój i idealne zachowanie wszystkich matek.

Od dzisiaj w Polsce w każdym autobusie co najmniej dwóch murzynów! :P

Teraz w autobusach spuszczają wpierdol za gadanie po Niemiecku profesorom. Tak, więc może się nauczą jeszcze. Ewentualnie przestaną w ogóle jeździć autobusami komunikacji miejskiej i przerzucą się na te pancerne auta.

Co do przemocy wobec kobiety i w ogóle ludzi to czasem rzeczywiście lepiej nie reagować, bo nie znamy sprawy. Jednak jak ktoś naprawdę cierpi i prosi nas o pomoc, to może jednak lepiej się wtrącić.

Ale Martinie, może ta druga dziewczyna jest mistrzynią sztuk walk! Może tego też uczą w SWPS :P.

Z jednej strony te sytuacje i reagowanie na nie to proszenie się o wpierdol od wszystkich. I generalnie to nie za mądre. Z drugiej rozumiem sens tego wszystkiego, a przynajmniej jaki pewnie mieli na myśli gdzieś na początku. Mianowicie chodzi o to, żeby zamiast ciągle zachowywać się jak burak może warto jednak nauczyć się trochę dobrych manier i zacząć być bardziej wyrozumiałym. Poza tym, żeby reagować czasem jednak na zło które nas otacza. I pamiętać, że po drugiej stronie też jest żywy człowiek który ma swoje problemy i mógł mieć naprawdę kiepski dzień. Oczywiście nie mówię, że zawsze i wszędzie należy to stosować jednak od czasu do czasu na pewno. Podsumowując inteligencja czy jej część widzi problemy, albo raczej ich skutki. Gorzej z wykrywaniem ich przyczyn i jeszcze gorzej ze sposobami radzenia sobie z nimi.