Tomek

Kara ma odstraszać, a nie spłacać długi. Dziwną masz wizje, ale każdy ma inną.

Kara ma odstraszać, a nie personalnie nakierowywać na powoda.

Nie tworzymy "dla kogo on coś robi". Tworzymy "niechęć i strach" w oczach napastnika.

Odrąb mu łapy, a kolejny zastanowi się nad powtarzaniem czynu (takie chciałbym mieć prawo)
Niech pracuje i żyje by mógł go finansować (takie Ty byś chciał mieć)

Powiedz, które z tych w/w kar jest warte przemyślenia przed popełnieniem kolejnego podobnego zdarzenia.

Shogun

Czyli się nie dogadamy. Nie wiem dlaczego ta "nagroda", dla ofiary Cię tak razi, według mnie to zwykła sprawiedliwość. Nigdzie nie napisałem, że napastnik ma tylko płacić i tyle. Kare odbywa w więzieniu i tam pracuje, więc znowu się niedogaldaliśmy. A ofiara będzie cierpieć podwójnie bo bez ręki i bez kasy i miodem na serce będzie dla niego, że sprawca cierpi tak samo, bo po co miałby mu płacić. Eeeh ja skończyłem już.

Tomek

Kara nie może być nagrodą dla ofiary. Kara ma być dotkliwa dla napastnika, aby inni tego typu zdarzeń nie realizowali.

Mało mnie obchodzi, czy będzie pracował aby spłacić dług. Obchodzi mnie jednak, aby dobitnie odczuł swój wybryk. By jego podobni tego nie realizowali.

Myślisz, że obchodzi mnie jak będzie żył bez ręki? NIE. ;)

Shogun

Rzeczywiście, powieszenie mordercy to łatwa droga, a w systemie, gdzie musiał by płacić rodzinie odszkodowanie nawet nielogiczna. W każdym razie odpowiedzialność finansową i tak by poniósł, swoim majątkiem, a przykład dla innych bezcenny.
Mi to wisi jaka praca dla osób z poważniejszymi przewinieniami, czy ciężka, czy lekka. Ważne, żeby zobowiązania w stosunku do ofiary i jego rodziny mógł nią spłacić, więc dla mnie może on sadzić rzodkiew nawet.

Shogun

Słuchaj ja to do niczego nie bije. Ale jeśli odniosłeś obrażenia w wyniku błędu lub zaplanowanej akcji jakiegoś człowieka to wydaje się naturalne, że ta osoba ponosi za to odpowiedzialność finansową i jeśli to planowała karną. Bo ucięcie ręki sprawcy sprawi tylko tyle, że nie będzie mógł pracować, a co za tym idzie, płacić poszkodowanemu. Nie ucinamy mu ręki, bo o tej chwili ta ręka pracuje dla ofiary.

Tomek

O czym Ty gadasz? Co za głupoty? Jasne jest że ręki nikomu nie przyszyjemy. Mówię o odpowiedzialności, jeżeli jest to zaplanowane i wydarzające się w momencie aktu zakazanego. Wówczas odpowiedzialność za wypadkową fizyczną, która jest realizowana bezpośrednio na ofierze, bierze napastnik.

Co zrobić z ręką uciętą jako karą? Nie obchodzi mnie to. Równie dobrze można rzucić psom na obiad.

Idealny środek odstraszający. Kolejny człowiek pomyśli zanim zrobi to samo co wcześniejszy napastnik. Będzie miał dobitny przykład, tego co może jemu samemu się stać.

Katz

sądzisz że bardziej sensowne będzie jak przez kogoś stracisz powiedzmy rękę to mu ją utniemy żeby tobie przyszyć ?

Tomek

zrobiłeś kalekę - płacisz rentę). - SERIO? No to mu oddał, to co mu zabrał... RENTE.DZIEKI! ;) :D

Katz

To jest oczywiste że więźniowie powinni się sami utrzymywać, i chyba nawet o tym wspomnieliśmy, z zapieprzaniem w kamieniołomach chodzi o to ze jeśli ktoś idzie do pierdla za jakieś grube przestępstwo, to moim zdaniem powinien mieć cięższą prace żeby się utrzymywać.
A jeśli chodzi o karę śmierci dla morderców to jest ona jak najbardziej rozsądna, aczkolwiek zastanawiam się czy śmierć mordercy nie jest zbyt prosta dla takiej osoby i czy dożywotnie ciężkie prace nie były by lepsze, co by mógł odpracować chociaż część na rzecz rodziny zamordowanego itd.

Shogun

Nie lubię argumentacji, jeśli chodzi o więziennictwo, w stylu obowiązkowe "napierdalanie" w kamieniołomach, czy obcinanie jaj gwałcicielom. Na wszystkie problemy więziennictwa odpowiada i już dawno odpowiedział zdrowy rozsądek i logika.
Primo - jesteś w więzieniu, to się w nim utrzymujesz (poprzez pracę).
Secundo - spłacenie "długów" z zadośćuczynieniem (ukradłeś - oddasz więcej, zrobiłeś kalekę - płacisz rentę).
Tertio - Kara śmierci dla morderców (umyślnie zabiłeś - prawomocnie zginiesz)

kslawko

A tak serio... Zastanawiam się co ja kurde robie... Siedzę na kiblu i słucham Waszego podcastu... Napilbym się piwska...

kslawko

Pierwszy :> nuhahahaha :F