Wolność jest jak Jezus:
Można coś posłuchać coś na ten temat od święta, jak każe tradycja i spodziewają się sąsiedzi.
A można też tym żyć.
Można dostojnie, górnolotnie, z ambony wśród sztandarów. A można też luźno, przyjaźnie i wesoło.
We Free! gadam o wszystkim co ciekawe, ale zawsze z perspektywy człowieka, który przede wszystkim chce być wolny.
Tak jest! Freedom, freedom über alles!
Be naughty. Be noisy. Be free!
Przyjdź kiedyś to ci pokażę. Albo posłuchaj więcej "Szkoły Rodzenia" w Enklawie.
Proces tworzenia wymaga sporo wolności i dużo rzeczy jest nieprzewidywalna. Ale da się to trochę kontrolować. Choćby z tego powodu, że tylko zalążek wymaga "weny", pomysłu, czegoś co musi się pojawić samo. Ale przynajmniej 90% wysiłku to po prostu praca. A tego da się uczyć, wyćwiczyć i kontrolować.
Monik
8 lat temu
Dobra zmiana fryzury :) sadząc po kapeluszu.
Pawel
8 lat temu
Martin, ciekawi mnie jak wygląda proces tworzenia takiego utworu. Czy najpierw wymyślasz temat, potem tekst, a potem muzykę? Albo jakoś inaczej? Czy to powtarzalny schemat, czy po prostu siedzisz sobie wieczorem z gitarą i brzdękolisz, póki coś wyjdzie?
Lukszmar
8 lat temu
I ja zrobię podobnie, bo może jeszcze do mnie wszystkie emocje z nią związane nie dotarły, dlatego mnie nie poruszyła, a za miesiąc kto wie :).
Martin Lechowicz
8 lat temu
Mnie się tam podoba. Ale odczekam miesiąc to dopiero wtedy spojrzę z dystansem.
Lukszmar
8 lat temu
Tekst popieram, ale całość jakoś mnie nie porwała niestety :).
Martin Lechowicz
8 lat temuPrzyjdź kiedyś to ci pokażę.
Albo posłuchaj więcej "Szkoły Rodzenia" w Enklawie.
Proces tworzenia wymaga sporo wolności i dużo rzeczy jest nieprzewidywalna. Ale da się to trochę kontrolować.
Choćby z tego powodu, że tylko zalążek wymaga "weny", pomysłu, czegoś co musi się pojawić samo. Ale przynajmniej 90% wysiłku to po prostu praca. A tego da się uczyć, wyćwiczyć i kontrolować.
Monik
8 lat temuDobra zmiana fryzury :) sadząc po kapeluszu.
Pawel
8 lat temuMartin, ciekawi mnie jak wygląda proces tworzenia takiego utworu. Czy najpierw wymyślasz temat, potem tekst, a potem muzykę? Albo jakoś inaczej? Czy to powtarzalny schemat, czy po prostu siedzisz sobie wieczorem z gitarą i brzdękolisz, póki coś wyjdzie?
Lukszmar
8 lat temuI ja zrobię podobnie, bo może jeszcze do mnie wszystkie emocje z nią związane nie dotarły, dlatego mnie nie poruszyła, a za miesiąc kto wie :).
Martin Lechowicz
8 lat temuMnie się tam podoba.
Ale odczekam miesiąc to dopiero wtedy spojrzę z dystansem.
Lukszmar
8 lat temuTekst popieram, ale całość jakoś mnie nie porwała niestety :).