Chrześcijaństwo to dno

Z Biblii, historii i doświadczenia wynika, że Jezus i jego ideały zawsze najmocniej przyciągały złodziei, morderców, prostytutki, słabych, głupich, niedorajdy, ćpunów i alkoholików. Czy Bóg ma jakiś dziwny fetysz czy tak po prostu wychodzi? A może to nie Bóg, tylko kościół szuka sobie na owieczki największą hołotę, bo łatwiej nią sterować? Na te pytania trzeźwych odpowiedzi poszukamy w tym odcinku.

Martin

O Bogu po ludzku. Biblia, Bóg i wiara z perspektywy wolnego, samodzielnego człowieka. Biblia bez interpretacji, przyjaźń bez kościołów i Bóg bez pioruna.

  • Nikt nic nie powiedział. Jeszcze...
, żeby skomentować.