W dzisiejszym odcinku opowiadam o polskiej propagandzie, szczególnie o tej w autobusach. Jest też jedna piosenka, którą improwizowałem, jak to mam w zwyczaju. Problem w tym, że wyszła tak żenująco, że nie mogę sie z tym pogodzić. Przepraszam. Bardzo przepraszam. Będę musiał za to dłuuuuuugo pokutowac.
Kazimierz
10 lat temuKiedy następne odcinki?
Crzszman
10 lat temuDzięki, pomyliłem się- miałem lekki mętlik w plikach na dysku :)
Kazimierz
10 lat temuJak raz jechałem rano autobusem, to nagle wyrwał mnie z moich myśli prezydent Lublina, taki mnie zaszczyt kopnął. Na początku byłem zachwycony, ale kiedy zapętlony prezydent powtarzał się już 3 raz to mi się znudziło.
Martin Lechowicz
10 lat temuDwa odcinki nr 4?
Aliktus
10 lat temuTo ja, tak ja skomentuję, tylko jeszcze nie wiem, co. Niech no posłucham dalej...
Zażenowany? Ja jestem zażenowany reklamami radiowymi. Większość jest tandetna. Albo jem sobie śniadanie i słyszę reklamę leku na hemoroidy...
I nie wiem, co by tu jeszcze napisać, więc, jak powiedział kiedyś mój kolega:
"w sumie to mógłbym wam gadać i gadać ale z deka mi sie ***** jego ********** ******** w **** ******* mac nie chce.! ;p o.!"