Wiesz, coraz bardziej siebie akceptuję. Znam swoje plusy i minusy. Mam za niską samoocenę. Wiem o tym ale oj tam. Nad tym też zawsze można popracować podobno. Rób odcinki, nie przejmuj się głosem. Daj innym siebie poznać. Dlaczego nie? Ja bym Ciebie z chęcią posłuchała.
Larrymielcar Ebenezer
7 lat temu
Ale ty nawet nie mów takich rzeczy, że chciałabyś być kimś innym! W sensie nie że Ci zabraniam czy coś (:P) tylko tutaj chodzi o coś zupełnie innego. Ja mam wrażenie, że ty raczej nie akceptujesz siebie po prostu. Może to i brzmi jak mądrość z poradnika kołczingowego za 19.99 ale ja myślę że tak jest, że przede wszystkim trzeba zaakceptować siebie. Przecież nagle z dnia na dzień nie zmienisz tego kim jesteś. Ja się pogodziłem z tym że nie zostanę astronautą albo że zostanę szachowym mistrzem świata. (a raczej wydaje mi się do wysoce mało prawdopodobne) Ale też nie powinniśmy wyznawać fatalizmu, o nie po prostu musimy sobie zdawać sprawę, że na pewne rzeczy nie mamy wpływu. A na inne nie mamy (jeszcze) wpływu bo nie mamy np. odpowiednich narzędzi lub poziomu świadomości i tyle. Ja widzę to tak, że cały czas (niestety!) trzeba się rozwijać, poznawać nowe rzeczy i analizować pewne sytuacje w których se nie radzimy. Zmiana podejścia i pewnych nawyków to proces ciągły a nie nagła zmiana. Tak to widzę.
I też widzę po sobie że pewne rzeczy mi przychodzą łatwiej z czasem im jestem starszy- może to ta świadomość przemijania, czy coś w każdym razie ja tak mam.
Ale odcinek ogólnie dobry i niektóre spostrzeżenia bardzo celne, szczególnie odnośnie rodziny, Wojciech Kuczok kiedyś powiedział, że każda rodzina jest patologiczna, pod tym mógłbym się podpisać oburącz ;-)
A może trzeba Cię podnieść na duchu co niniejszym czynię, bo ja bym się bał robić podkast bo może i bym miał o czym mówić ale mam dziwny głos i w ogóle ;-) Nawet się cykam żeby zadzwonić do enklawy jak Martin prowadzi audycję i jakoś mam tak że łatwiej mi nawiązać kontakt z ludźmi w realu niż przez telefon xD
Na mnie chyba najbardziej wpłynął swego czasu film Fight Club i muszę przyznać, że filozofia która jest tam przedstawiona jest mi bliska.
Flora
7 lat temuWiesz, coraz bardziej siebie akceptuję. Znam swoje plusy i minusy. Mam za niską samoocenę. Wiem o tym ale oj tam. Nad tym też zawsze można popracować podobno. Rób odcinki, nie przejmuj się głosem. Daj innym siebie poznać. Dlaczego nie? Ja bym Ciebie z chęcią posłuchała.
Larrymielcar Ebenezer
7 lat temuAle ty nawet nie mów takich rzeczy, że chciałabyś być kimś innym! W sensie nie że Ci zabraniam czy coś (:P) tylko tutaj chodzi o coś zupełnie innego. Ja mam wrażenie, że ty raczej nie akceptujesz siebie po prostu. Może to i brzmi jak mądrość z poradnika kołczingowego za 19.99 ale ja myślę że tak jest, że przede wszystkim trzeba zaakceptować siebie. Przecież nagle z dnia na dzień nie zmienisz tego kim jesteś. Ja się pogodziłem z tym że nie zostanę astronautą albo że zostanę szachowym mistrzem świata. (a raczej wydaje mi się do wysoce mało prawdopodobne)
Ale też nie powinniśmy wyznawać fatalizmu, o nie po prostu musimy sobie zdawać sprawę, że na pewne rzeczy nie mamy wpływu.
A na inne nie mamy (jeszcze) wpływu bo nie mamy np. odpowiednich narzędzi lub poziomu świadomości i tyle. Ja widzę to tak, że cały czas (niestety!) trzeba się rozwijać, poznawać nowe rzeczy i analizować pewne sytuacje w których se nie radzimy. Zmiana podejścia i pewnych nawyków to proces ciągły a nie nagła zmiana. Tak to widzę.
I też widzę po sobie że pewne rzeczy mi przychodzą łatwiej z czasem im jestem starszy- może to ta świadomość przemijania, czy coś w każdym razie ja tak mam.
Ale odcinek ogólnie dobry i niektóre spostrzeżenia bardzo celne, szczególnie odnośnie rodziny, Wojciech Kuczok kiedyś powiedział, że każda rodzina jest patologiczna, pod tym mógłbym się podpisać oburącz ;-)
A może trzeba Cię podnieść na duchu co niniejszym czynię, bo ja bym się bał robić podkast bo może i bym miał o czym mówić ale mam dziwny głos i w ogóle ;-) Nawet się cykam żeby zadzwonić do enklawy jak Martin prowadzi audycję i jakoś mam tak że łatwiej mi nawiązać kontakt z ludźmi w realu niż przez telefon xD
Na mnie chyba najbardziej wpłynął swego czasu film Fight Club i muszę przyznać, że filozofia która jest tam przedstawiona jest mi bliska.
https://www.youtube.com/wat...